Olesno jest jednym z najstarszych miast śląskich. Wykopaliska archeologiczne dokumentują ślady osadnictwa jeszcze z epoki neolitu. O rozwoju osady decydowało jej dogodne położenie na styku szlaku bursztynowego od Bałtyku na południe i szlaku "królewskiego" prowadzącego z Krakowa do Wrocławia i dalej na zachód.
Pliki do pobrania:
Felix Rendschmidt - nasz rodak.doc (5,39MB)
Legendy echem historii lokalnej.doc (276,00KB)
Matka Boska Oleska.doc (48,00KB)
Oleskie Boromeuszki.doc (32,00KB)
Oleskie Jubileusze.doc (227,50KB)
Referat o Żydach.doc (156,00KB)
Rękopis znaleziony w... Borkach Wielkich.doc (56,00KB)
Okolice Olesna zostały zasiedlone już w neolicie (5200-1900 p.n.e.) o czym świadczą znaleziska archeologiczne z tego okresu z Jam, Kozłowic, Ligoty Sternalickiej, Radłowa, Skrońska i Sternalic, a także pozostałości ceramiki kultur neolitycznych z Bodzanowic, Jastrzygowic, Kościelisk i Wachowa. Cmentarzyska i osady z epoki brązu znaleziono w Oleśnie -Walcach, w Kościeliskach, groby z okresu kultury łużyckiej m.in. w Bodzanowicach i Karmonkach Starych.
Niewątpliwym atutem osiedleńczym było bogactwo natury: lasy, doliny rzek oraz położenie na krzyżowaniu się ważnych europejskich szlaków handlowych: starożytnego szlaku „bursztynowego" wiodącego z Moraw nad Bałtyk i „królewskiego" prowadzącego z Wrocławia do Krakowa i dalej nad Morze Czarne. Zapewne jedną z tych dróg pod koniec X w. pielgrzymował św. Wojciech, wg tradycji głosząc Słowo Boże w pobliżu Olesna w wiosce nazwanej na jego cześć Wojciechowem.
Wspominany przez dawniejszych jak i współczesnych badaczy wysoki stan zalesienia, położonej wśród pradawnych borów osady, niewątpliwie wpłynął na nadanie jej nazwy mającej jakieś związek z lasami. Polska nazwa „Olesno" wywodzić się więc miała od zalesionej okolicy lub gęsto rosnących olch na bagnistych rozlewiskach Stobrawy. Od najdawniejszych bowiem czasów leżało ono w pierścieniu lasów, które sięgały prawie do murów miejskich. Etymologiczne znaczenie określenia „olesno" próbuje nam wyjaśnić w legendzie oleski dziejopis Józef Lompa podając: " Polska nazwa Olesno ma mieć źródło w tym, że książęta przy założeniu miasta, dziwiąc się nad leśnymi okolicami, mówili „O leśno".
Niemiecka nazwa „Rosenberg" - Różana Góra, wywodzi się od rzekomo rosnących w mieście krzewów dzikiej róży, a także od rozwijającego się w wiekach średnich kultu NMP Róży Duchownej-Rosa Mystika. Źródłosłów nazwy „Rosenbeg" tłumaczony jest w kolejnym legendarnym przekazie z końca XVIII w. o pierwszych mieszkańcach miasta pięknej Roży i rycerzu Woko z rodu Bergów, z połączenia których imion powstała nazwa Rosenberg. Przenikanie się tych dwóch tradycji uwidoczniona jest w herbie Olesna, w którym na błękitnym polu widnieje połowa piastowskiego złotego orła, a na białym (srebrnym) tle połowa czerwonej róży.
Założenie miasta przypisuje się księciu wrocławskiemu Henrykowi Brodatemu, który w 1208 r. polecił wybudować w nim zamek myśliwski.
Olesno zostało wymienione po raz pierwszy w dokumencie erekcyjnym kościoła grodowego, wystawionym w 1226 r. przez biskupa wrocławskiego Wawrzyńca na polecenie opolskiego księcia Kazimierza I. Z dokumentu dowiadujemy się o istnieniu w Oleśnie komory celnej, należącej do wyżej wymienionego biskupa, który ustanowił dla niej nową taryfę opłat celnych.
W XIII w. stało się kasztelanią, z mennicą książęcą. Od 1404 r. było otoczone murami obronnymi. Jedyny zachowany fragment murów obronnych miasta
Lokacji miasta dokonał w 1275 r. książę opolski Władysław I, jednakże dokument lokacyjny został strawiony przez pożar, dlatego ówczesny pan miasta, książę niemodlińsko - strzelecki Bernard, nadał 10.06.1450 r. Olesnu nowe prawa miejskie, potwierdzając wcześniej już nabyte ustalenia prawa magdeburskiego.
W XIV w., gdy Śląsk definitywne odpadł od Polski, Olesno przeszło pod zwierzchnictwo czeskie. Po śmierci ostatniego Piasta opolskiego księcia Jana Dobrego w 1532 r. ziemia oleska znalazła się pod panowaniem Habsburgów. W latach 1645- 1666 Olesno podlegało królom Polski - Władysławowi IV Wazie (1645-48), Janowi Kazimierzowi Wazie i królowej Ludwice Marii Gonzaga (1648-1666). Wśród prywatnych właścicieli miasta byli m.in.: Izabela Zapolya, królowa Węgier, córka króla polskiego Zygmunta I Starego i Bony, baron Jan von Beess, a ponad 200 lat Olesno należało do hrabiowskiego rodu Gaschinów (Gaszynów).
W czasie wojny trzydziestoletniej (1618-1648) miasto ucierpiało w wyniku licznych przemarszów wojsk walczących stron, pociągających za sobą grabieże, kontrybucje, gwałty i pożary. W 1708 r. rozprzestrzeniła się w Oleśnie dżuma, w wyniku której omal nie wymarło miasto. Epidemia pochłonęła niemal 90% jego mieszkańców. Z 1003 mieszkańców przy życiu pozostało ok. 100 osób( 90, 95, 96).
W I poł. XVIII w. wyniku wojen śląskich ziemia oleska znalazła się w granicach Królestwa Pruskiego. W okresie wojen napoleońskich w 1806 r. miasto zajęły wojska francuskie Hieronima Bonapartego.
Od 1816r. Olesno stało się siedzibą powiatu w rejencji opolskiej. W XIX w. miasto było prężnym ośrodkiem drukarskim, od 1801 r. działała w nim pierwsza na Górnym Śląsku drukarnia założona przez proboszcza Jana Gałeczkę. W okresie Wiosny Ludów w 1848 r. wychodził w Oleśnie pierwszy lokalny tygodnik polski „Telegraf Górnośląski".
W tym samym stuleciu powstała w mieście parafia ewangelicka, a także zorganizowana gmina żydowska z własnym cmentarzem i bożnicą. W okresie I wojny światowej Olesno stało się miastem lazaretowym, dla rannych żołnierzy różnych narodowości z frontu wschodniego.
Ziemia oleska było rejonem walk powstańczych, podczas tzw. powstania oleskiego w nocy 7/8 czerwca 1919 r., a także w czasie III powstania śląskiego w maju 1921r. Po podziale Górnego Śląska miasto pozostało w Niemczech.
Olesno było pierwszym górnośląskim miastem, zajętym przez Armię Czerwoną w nocy z 20 na 21 stycznia 1945 r. W marcu 1945 r. nastąpiło przejęcie władzy w mieście przez administrację polską. Po wojnie Olesno weszło w skład województwa śląsko-dąbrowskiego (1945-1950), od 1950 r. znalazło się w nowo utworzonym województwie opolskim, od 1975 r. w częstochowskim, by znów w 1999 r. powrócić do Opolszczyzny.
W 1960 r. odbyły się I „Dni Olesna". Olesno wielokrotnie zdobyło tytuł „Mistrza Gospodarności", a w 1977 r. wygrało z Pleszewem telewizyjny konkurs „Bank 440". Od 1991 r. organizowane są w ramach Dni Olesna Spotkania Oleśnian, na które tłumnie przybywają rodacy zza granicy.
Postacie historyczne
Józef Piotr Lompa (pseudonim A. Mieczynski) urodził się 29 czerwca 1797 roku w Oleśnie, zm. w 1863 r. w Woźnikach. Nauczyciel z zawodu, organista, autor licznych opracowań historycznych–dziejów miast śląskich, podręczników, folklorysta-pionier etnografii na Śląsku.
Tłumacz wielu niemieckich utworów literackich i popularnonaukowych, poeta. Prekursor procesu odrodzenia narodowego na Górnym Śląsku. Autor „Historycznych przedstawień najosobliwszych zdarzeń w królewskim mieście powiatowym w Oleśnie”.
Felix Rendschmidt
Ur. w 1786 r. w Oleśnie, zm. w 1853 r. w Mieroszowie - wybitny pedagog, uczeń Pestalozziego, wyższy nauczyciel seminarium i rektor szkoły ćwiczeń Katolickiego Seminarium Nauczycielskiego we Wrocławiu.
Przyrodnik, entomolog, geolog, kolekcjoner minerałów, autor podręczników szkolnych, w tym dwujęzycznych, i publicysta. Odkrył nowy gatunek chrząszcza, nazwanego na jego cześć „abbax schueppeli rendschmidtii”.
Jan Nikodem Jaroń
Ur. w 1881 r. pod Olesnem w Jastrzygowicach, zm. w Lublińcu w 1922 r.
Najwybitniejszy wieszcz górnośląski, utalentowany liryk i dramaturg, uczestnik III powstania śląskiego. Autor utworów: „Wojsko św. Jadwigi”, „Konrad Kędzierzawy” oraz „Wywłaszczenie”.
Józef Jeziorowski
Ur. w 1767 r. w Leśnej w powiecie oleskim, zm. w Kartuzach w 1856 r. - wybitny pedagog, uczeń Pestalozziego, propagował reformy Komisji Edukacji Narodowej.
Emanuel Kania
Ur. w Uszycach w 1827 r., zm. w 1887 r. w Warszawie - kompozytor, nauczyciel gry na fortepianie, pianista, krytyk i recenzent muzyczny, najwybitniejszy chopinista na Śląsku.
Leopold Ignacy Labor
Ur. w 1703 r. Oleśnie, zm. w 1755 r. w Oleśnie - augustianin, w 1752 r. wyniesiony przez papieża Benedykta XIV do godności infułata. Tytuł ten był odpowiednikiem godności biskupa w zgromadzeniu zakonnym.
Josef Stein
Josef Stein ur. w Oleśnie w 1845 r., zm. w Oleśnie w 1915 r. - kompozytor muzyki kościelnej, profesor i dyrektor wydziału muzycznego Królewskiego Seminarium Nauczycielskiego w Oleśnie.
Hrabina Valeska von Bethusy-Huc
Ur. w 1849 r. w Kiełbasinie niedaleko podoleskiej Wędrynii, zm. w 1926 r. we Włoszech-wybitna pisarka, reprezentantka prozy kobiecej na przełomie XIX i XX w., wprowadziła tematykę Górnego Śląska do literatury.
Marcin Gorzołka
Chłop z Borek Wielkich, w latach 1848-1853 trzykrotnie wybrany posłem do parlamentu pruskiego w Berlinie.
Krystian Minkus
Chłop ze wsi Oś, w okresie Wiosny Ludów był jedynym przedstawicielem włościan w Zgromadzeniu Narodowym we Frankfurcie nad Menem.
Ksiądz Paweł Kuczka
Ur. w 1877 r. w Chrzelicach, zm. w 1948 r. w Kamieniu- proboszcz w Wysokiej, znany działacz propolski w okresie plebiscytu na Górnym Śląsku. Był współtwórcą Banku Ludowego w Oleśnie.
Franciszek Marx
(1880-1921)- niemiecki proboszcz nowo utworzonej parafii w Starym Oleśnie, broniący praw ludności śląskiej do j. polskiego, brutalnie zamordowany przez nacjonalistów niemieckich podczas III powstania śląskiego.
Bruno Alexander
Ur. w 1869 r. w Rybniku, zm. w 1916 r. w Oleśnie- oleski proboszcz, budowniczy monumentalnego kościoła parafialnego Bożego Ciała, pochowany obok swojego wielkiego dzieła życia.
Leopold Polko
(1815- 1891) pierwszy duszpasterz gminy ewangelickiej w mieście w latach 1847-1883.
Maksymilian Sękowski
(1864-1944)- budowniczy ewangelickiego domu parafialnego, w którym mieścił się w czasie I wojny światowej szpital wojskowy. Troskliwy duszpasterz rannych żołnierzy.
Jakub Albert Pielok
Ur. w 1882 r. w Kościeliskach, zm. w obozie w Buchenwaldzie w 1944 r., uczestnik III powstania śląskiego, pisarz, publikował m.in. na łamach „Gońca Śląskiego” i „Nowin Codziennych”.
Eugen Kasperowski
W latach 1891-1927 pełnił urząd burmistrza [ przez 36 lat]. Zasłużony gospodarz miasta.
Hugo Jendrzejczyk
(1912 –1979), oleski wikary w latach 1943-1946, świadek wkroczenia Armii Czerwonej do Olesna.
Gustaw Łysik
(1913 - 1968) był cenionym proboszczem w Oleśnie. Wyświęcony w 1938 r. pełnił m.in. posługę wikarego w Łomnicy. Od 1957 r. do 1968 r. jako proboszcz w Oleśnie pracował w trudnych dla polskiego kościoła czasach szykan i laicyzacji szkolnictwa.
Juliusz Bieniek
(1895-1978) pochodził z okolic Olesna, z Sowczyc. Jako „biskup niezłomny” nie uległ komunistycznemu reżimowi i twardo odmawiał jakiejkolwiek współpracy z UB i SB.
Franciszek Kokot
Ur. W 1929 r. w Oleśnie. Kierownik katedry i kliniki Nefrologii Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach, autor wielu prac i publikacji w zakresie nefrologii u chorych z przeszczepem nerki, z nadciśnieniem tętniczym, z aktywna kamica nerkową.
800 - lecie Olesna
"W wypadku miasta Olesna wydaje się być pewnym, że zostało ono założone przez księcia Henryka Brodatego, pobożnego małżonka świętej Jadwigi." J. Lompa.
Piastowiczów polecił wznieść w 1208 r. zamek myśliwski w pobliżu obecnego kościoła św. Michała, co pozwala na wysunięcie pragmatycznego wniosku o istnieniu w tym rejonie warunków do rozwoju osadnictwa i w efekcie założenie grodu, a następnie miasta Olesna.
Warto zastanowić się nad funkcją zamku myśliwskiego. Czy czasem jego położenie nie sprzyjało nasileniu różnych form kontaktów ludów znajdujących się w jego okolicy i zapoczątkowało formowanie się nowej, trwałej osady? Czyżby miasto Olesno w bieżącym 2008 r. obchodziło jubileusz 800-lecia swego istnienia? Wobec licznych znaków zapytania należałoby przeanalizować zachowany materiał źródłowy, szukając prawdy historycznej na temat jego genezy.
Najstarsze dzieje Olesna, ukryte w mrokach wieków i osnute mgłami podań, sięgają czasów zamierzchłych, a ich rekonstrukcja jest znaczona licznymi stanowiskami archeologicznymi rozłożonymi wzdłuż rzeki Stobrawy, Liswarty i Prosny. Korzystne warunki naturalne i dogodne położenie sprawiły, że okolice Olesna nadawały się do zamieszkania od prawieków i zostały zasiedlone już w neolicie.
W Oleśnie przy obecnej ul. Opolskiej odkryto m.in. fragmenty kamiennych neolitycznych siekierek, cmentarzysko z epoki brązu o mieszanym szkieletowo -ciałopalnym (birytualnym) obrządku pogrzebowym. Na Walcach cmentarzysko i osadę wielokulturową (kultura łużycka, przeworska i wczesne średniowiecze), gdzie znaleziono groby szkieletowe kultury łużyckiej, liczne naczynia gliniane, brązowy kabłączek, jamy posłupowe po obiektach mieszkalnych, kości, zęby zwierzęce, żużel żelazny, węgiel drzewny i żelazną radlicę. Okolice Olesna zamieszkiwała w IV i V okresie epoki brązu ludność grupy górnośląsko-małopolskiej kultury łużyckiej. Niezmiernie cenne znaleziska kultur prehistorycznych pochodzą z wykopalisk w Kościeliskach, gdzie natrafiono na cmentarzysko i osadę reprezentującą wszystkie okresy chronologiczne, a także ze stanowisk w: Jamach, Kozłowicach, Ligocie Sternalickiej, Radłowie, Skrońsku, Sternalicach, Bodzanowicach, Jastrzygowicach, Wachowie, Karmonkach Starych, Wojciechowie, Wachowicach. We Wroczynie odkryto ceramikę celtycką. Eksponaty archeologiczne prezentowane są w Oleskim Muzeum Regionalnym.
Niewątpliwym atutem osiedleńczym było bogactwo natury: lasy, doliny rzek oraz położenie na skrzyżowaniu się ważnych, europejskich szlaków handlowych: starożytnego szlaku "bursztynowego" i "królewskiego". Pierwszy zwany wówczas "solnym", prowadził od Ołomuńca na Morawach przez Głubczyce, Głogówek, Krapkowice, Opole, Olesno, Zarzyska, Wieluń, Sieradz, Łęczycę do Torunia. Drugi ze szlaków „via regna”-„królewski” ciągnął się z Wrocławia przez Olesno, Lubliniec, Woźniki, Zarzyska do Krakowa, dalej do Lwowa i nad Morze Czarne. W okresie wczesnego średniowiecza rejon Olesna zamieszkiwany był przez ludy zaliczane do plemienia Opolan. Zachowane nazwy miejscowe Grodzisko i Stare Olesno mogą stanowić etymologiczne ślady istnienia ich najstarszych grodów.
Nazwa "Olesno" pojawia się po raz pierwszy w 1226 r. w dokumencie erekcyjnym (konsekracyjnym) kościoła grodowego, z pewnością św. Michała ( samo wezwanie patrona pojawiło się w późniejszych dokumentach ), wystawionym przez wrocławskiego biskupa Wawrzyńca (Laurentius) na polecenie opolskiego księcia Kazimierza I. Manuskrypt zawiera informacje o istnieniu w Oleśnie komory celnej, należącej do wyżej wymienionego biskupa, który ustanowił dla niej nową taryfę opłat celnych. Oto treść dokumentu w tłumaczeniu na język polski:
"W imię Pana, amen. My Wawrzyniec, z łaski bożej biskup Wrocławia, oznajmiamy wszystkim współczesnym i potomnym, że na wyraźną prośbę naszego wybranego czcigodnego pana i księcia opolskiego dokładaliśmy przy pomocy doświadczonych doradców szczególnych starań, aby odnaleźć prawdziwe stare postanowienia celne dla Olesna i Siewierza. Zaprzysiężywszy tych, o których sądziliśmy, że posiadają najwięcej wiadomości o tych rzeczach i wysłuchawszy ich wypowiedzi o postanowieniach wyżej wymienionych ceł, ustanawiamy zgodnie z życzeniem pana naszego oraz według możliwości zgodnie z radą naszych doradców ważne po wsze czasy przepisy. Pusty wóz, przejeżdżający w drodze z Moraw na Kujawy przez Olesno, powinien zapłacić kamień soli, natomiast jeśli w drodze powrotnej przewozi śledzie, powinien zapłacić 30 śledzi. Inne wozy, przejeżdżając tą drogą, płacą niezależnie od przewożonego towaru i od ilości koni, które mają, pół skojca. Od każdej kobiety i każdego niewolnika, przeznaczonych na sprzedaż, należy pobierać 1 skojec i tyleż samo za jedną przejeżdżającą Żydówkę, nawet gdyby nie była przeznaczona na sprzedaż. Obcy jeźdźcy i piechurzy obojga płci, obładowani towarami, niezależnie od tego, czy są chrześcijanami czy Żydami i niezależnie od przenoszonych towarów, płacą po dwa opolskie grosze. Jeźdźcy i piechurzy miejscowi nie płacą niczego. Wóz, przejeżdżający przez Siewierz, płaci niezależnie od ilości koni 1 skojec srebra, o ile przewozi ołów. Inne wozy, którym zezwolono podróżować przez Siewierz, płacą po 1 skojcu srebra bez względu na ilość koni lub jakoś towaru. Od jeźdźców i pieszych chrześcijan lub Żydów należy w Siewierzu pobierać to, co ustalono dla Olesna. Zwolnieni od opłaty są wszyscy duchowni, żołnierze i posłowie niezależnie od tego, skąd pochodzą i dokąd podróżują, oraz miejscowi celnicy i pracownicy mennic. Natomiast cło Lubecka (Lubitsco) jako niesprawiedliwe i ustanowione mimo świeckiego i duchownego zakazu obłożyliśmy i nadal obkładamy karami ekskomuniki i wygnania przez wymienionego księcia. Gdyby więc ktokolwiek ośmielił się przekroczyć to nasze rozporządzenie, będzie ukarany ekskomuniką oraz zapłaci karę w wysokości 4 grzywien, z których 3 grzywny przypadają księciu, a czwarta poszkodowanemu lub temu, kto o przestępstwie doniósł.
Dan w Oleśnie roku pańskiego 1226 przy poświęceniu kościoła w Oleśnie w obecności Sebastiana, kanclerza księcia Kazimierza, magistra Herolda, pana Teodora (Tetryka) subdiakona, panów Marcina Semeneza, kanonika naszego Jana, proboszcza z Rudy, kapelana naszego Wojciecha (Alberta), Wawrzyńca Magnusa i Maćka (Mazkona), obu kapelanów księcia Kazimierza, Andrzeja, Mikołaja syna Nassilusa (Wasyla), Mistigneusa (Mścigniewa) i Krzysztofa (Kryszona) rycerza wspomnianego księcia."
Ten najstarszy, spisany po łacinie, pergaminowy dokument dotyczący Olesna zachował się w oryginale w dobrym stanie i jest przechowywany w Archiwum Archidiecezjalnym we Wrocławiu.
Dzięki tej informacji historycznej Olesno pojawiło się po raz pierwszy z niebytu w 1226 r., ale osada niewątpliwie istniała już wcześniej, była przecież punktem handlowym, przez który przejeżdżali kupcy nie tylko ze Śląska, ale także m.in. z Czech, Moraw, Kujaw, i znad Bałtyku, tędy przecież prowadziły ważne średniowieczne trakty handlowe. Komora celna nie wyrosła tutaj z dnia na dzień. Istniała już przed rokiem 1226, skoro w dokumencie widnieje zapis o tym, że biskup Wawrzyniec przybył do Olesna m.in. w celu uporządkowania starych przepisów celnych dla komór w Oleśnie i Siewierzu. Olesno musiało być osadą pokaźną, jeżeli sam biskup pofatygował się i przyjechał osobiście dokonać ceremonii konsekracji kościoła i określenia zasady funkcjonowania oleskiej komory celnej. Zgromadzenie się wielu świadków konsekracji, wśród których były osoby znaczące jak chociażby Sebastian- kanclerz księcia opolskiego Kazimierza I, potwierdzają doniosłość wydarzenia, jakim była owa uroczystość.
Pierwotny oleski kościół był zapewne budowlą drewnianą, niewielkich rozmiarów. Niewątpliwie kolejna świątynia, wymieniona w dokumencie z 1226 r. mogła być już wtedy budowlą z kamienia ( z ciosu), ponieważ przeważnie tylko takie świątynie konsekrowano. Zdarzały się pewne wyjątki, jak chociażby późniejsza konsekracja kościoła św. Anny dokonana przez biskupa wrocławskiego Jana V Turzo w niedzielę 18. 04. 1518 r. Była to budowla drewniana, ale było to także miejsce cudami słynące. Stąd nie dziwi obecność biskupa Jana wytrwale krzewiącego rozwijający się w XV w kult Babki Chrystusowej.
Obecność wrocławskiego biskupa Wawrzyńca przy uroczystości konsekracji oleskiego kościoła w 1226 r. to również świadectwo znaczenia roli kościoła w osadzie i najbliższej okolicy. Dwie ważne historyczne osobistości figurujące w dokumencie: biskup wrocławski Wawrzyniec i książę opolski Kazimierz nie poświęciliby tyle uwagi jakiejś dopiero tworzącej się wspólnocie osiedleńczej. Nie konsekruje się kościoła, ani nie ustanawia się nowych taryf opłat celnych w miejscu niezamieszkałym czy odludnym. Mieszkańcy osady o nazwie Olesno, wyrosłej przy ruchliwych traktach handlowych, niewątpliwie korzystali z dobrodziejstw takiego położenia, trudniąc się transakcjami wymiennymi, ciągnęli zyski z handlu pomiędzy wschodem a zachodem i tzw. szlaku bursztynowego. Ruch handlowy musiał tu być spory, skoro opłacało się wbrew woli księcia utworzyć nielegalną komorę celną w sąsiednim Lubecku. Do Olesna przywożono sól z Moraw, znad Bałtyku śledzie, ołów z kopalń w Olkuszu i Bytomiu, przewożono także niewolników, wśród których wymieniono Żydówki. Ta aktywność ekonomiczna musiała wpłynąć na rozwój rodzimego rzemiosła, tym bardziej że „jeźdźcy i piesi miejscowi nie płacili niczego”. Opłata w wysokości 1 skojca odpowiadała 2 srebrnym groszom-była to wartość łokcia lnianego płótna (ok. ½ m).
Dokument nie podaje żadnej wzmianki o zamku myśliwskim Henryka Brodatego, ale zawarte w nim informacje o istniejącej komorze celnej i kościele wskazują na istnienie znaczniejszej już wtedy osady, która mogła rozwinąć się wokół postawionego tam wcześniej zamku książęcego.
W dokumencie z 1226 r. znajduje się po raz pierwszy wymieniona nazwa osady-grodu "Olesno". Wspominany przez dawniejszych jak i współczesnych badaczy wysoki stan zalesienia, położonej wśród pradawnych borów osady, niewątpliwie wpłynął na nadanie jej nazwy mającej jakiś związek z lasami. Polska nazwa "Olesno" wywodzić się miała od zalesionej okolicy lub gęsto rosnących olch na bagnistych rozlewiskach Stobrawy. Od najdawniejszych bowiem czasów leżało ono w pierścieniu lasów, sięgających prawie do murów miejskich. Etymologiczne znaczenie określenia "Olesno" próbuje wyjaśnić legenda zapisana przez oleskiego dziejopisa Józefa Lompę w "Geschichtliche Darstellung der merkwürdigsten Ereignisse in der Königlischen Kreisstadt Rosenberg"- "Historyczne przestawienie najosobliwszych zdarzeń w królewskim mieście powiatowym Oleśnie/Rosenberg", wydanym w Koźlu w 1856r., na str. 2. "Polska nazwa Olesno ma mieć swoje źródło w tym, że książęta przy założeniu miasta, dziwiąc się nad leśnymi okolicami, mówili "O leśno".
Wokół tego zapisu narosły legendy . Oto jedna z nich:
Hen, hen przed wiekami lubujący się w polowaniach książę Henryk Brodaty goniąc zwierzynę łowną tak daleko zapuścił się w gęstą knieję, aż trafił w przepiękne miejsce. Pod wpływem jego uroku, nakazał sługom zbudować tam zamek myśliwski, z okien którego mógł ubijać sarny i jelenie. Gościł tam zaproszonych na łowy, wielu książąt piastowskich, którzy zobaczywszy ową szczelnie otuloną lasem krainę mieli w zachwycie zawołać "o jak tu leśno".
Te legendarne zapisy rzucają nieco światła na pochodzenie nazwy grodu, ale także informują o początkach osady, jej założycielu i powstaniu dworzyszcza myśliwskiego. J. Lompa w swoich "Dziejach miasta Olesna" opublikowanych w tłumaczeniu w nr 7 "Głosu Olesna", w roczniku 1972, na str. 10 podaje: "Ciemna jest i często legendarna historia powstania narodu. Podobnie ma się rzecz z wszystkimi miastami względem ich założenia. W wypadku miasta Olesna wydaje się być pewnym, że zostało ono założone przez księcia Henryka Brodatego, pobożnego małżonka świętej Jadwigi. Tenże kazał mianowicie około roku 1208 tu wybudować zamek myśliwski i dał go umocnić, by go jako miejsce pograniczne przeciw napadom Tatarów zabezpieczyć".
Nie jest wykluczone, że Olesno w 1208 r., należące wprawdzie wtedy do księstwa opolskiego, było odwiedzane przez wrocławskiego księcia Henryka I Brodatego, spokrewnionego z książętami opolskim. Był on bratankiem ówczesnego księcia opolskiego Mieszka I Plątonogiego. Wybudowanie przez niego zamku myśliwskiego na niepodlegającym mu wtedy obszarze wydawać by się mogło mało prawdopodobne. Od 1201 r. Olesno podlegało książętom opolskim- Mieszkowi I Plątonogiemu, a po jego śmierci od 1211 r. Kazimierzowi I, ale także wraz z całym Śląskiem, należało wtedy do diecezji wrocławskiej. Dopiero po śmierci Kazimierza I w 1229 r. Olesno przypadło Henrykowi Brodatemu, który narzucił swój protektorat wdowie - Wioli i jej małoletnim synom-Mieszkowi i Władysławowi.
Czyżby więc data powstania zamku myśliwskiego – 1208 r. okazała się błędem? Gdyby ta informacja znalazła się tylko w jednym ze źródeł, mianowicie w kronice Lompy, można by tak przypuszczać. Ale Lompa w XIX w. miał do dyspozycji i inne źródła pisane. Niewątpliwie korzystał z F.A. Zimmermanna ”Beyträge zur Beschreibung von Schlesiens” t. II, Brieg 1783, z J. Knie „Alphabetisch-statistisch-topographishe Uebersicht der Dörfer, Flecken, Städte und anderen Orte der königl. Preusc. Provinz Schlesien etc”.,Breslau 1845, i z N. Pohla „Jahrbuche der Stadt Breslau”, a przede wszystkim z rękopiśmiennej kroniki kościelnej napisanej w języku polskim przez przeora oleskich augustianów Ojca Augustyna Blazika [Błazika] (1700-1708). A. Blazik swoje informacje z pewnością czerpał z krótkiego opisu historii parafii oleskiej, który znajdować się miał na obrazie przedstawiającym księcia Władysława II Opolczyka (1356-1401), a był on zawieszony w oleskim klasztorze, potem na plebanii. Informacje o tym wizerunku i inskrypcji pozostawił wizytator przeprowadzający inwentaryzację zlikwidowanego w 1770 r. oleskiego konwentu kanoników regularnych. Niestety, obraz poszedł z dymem jak i całe archiwum parafialne w styczniu 1945r. Opis tego wyjątkowego źródła ikonograficznego zachował się w przedwojennym periodyku "Katholischer Kirchenkalender für die Katholische Pfarrgemeinde Rosenberg OS", 1930, s.17-32.
A oto kilka cytatów ze źródeł i opracowań w których znajdują się wzmianki o powstaniu zamku myśliwskiego w Oleśnie w 1208 r.:
- Friedrich Albert Zimmermann podaje „ Herzog Heinrich der Bärtige lieβ ohngefähr im Jahr 1208 in der Gegend Rosenberg ein Schloβ erbauen; es fanden sich mehrere Häuser dazu, er befestigte die Mittagsseite mit einer hohen Mauer...“ s. 169 ‚
„Książę Henryk Brodaty polecił około roku 1208 zbudować w okolicy Rosneberg-Olesna zamek, wokół niego również domostwa, stronę południową umocnił wysokim murem...”
-W „Najstarszej historii miasta Olesna” „Zur altesten Stadtgeschichte von Rosenberg“ Heimatkalender des Kreises Rosenberg O/S 1932 Wernera Neugebauera znajduje się m.in. fragment „...soll Herzog Heinrich I. der Bärtige von Breslau hier ein Jagdschloβ erbaut haben, im Jahre 1208...”
„...miał książę Henryk I Brodaty z Wrocławia tu zamek myśliwski zbudować w roku 1208...“.
-J. Lompa w „Dziejach miasta Olesna” na s. 11 podaje: „W owym czasie miało tu być wiele zwierzyny łownej, że książę (Henryk) mógł ją ubijać z okien swego zamku. Wokół zamku, jak się to w owym czasie nieomal przy wszystkich twierdzach działo, znalazło się kilka domów, które się wnet rozrosły do miasteczka.”
-Kronika burmistrza Olesna Piotra Dresowa z 1820 r. „Historische Nachrichten über die Stadt Rosenberg“ zachowana w postaci odpisu oleskiego Magistratu z 24.09.1931r. podaje: „1208- hat Herzog Heinrich der Bärtige ein Schloβ gebaut; es haben sich mehrerer Häuser dazugefunden, die Mittagsseite hatte eine hohe Mauer, die andere aber war mit Bohlwerk versehen...“
„1208 r. książę Henryk Brodaty zbudował zamek, wokół którego pobudowano domostwa, południowa strona miała wysoki mur, pozostałe były umocnione palisadą...”
Skoro tylu niezależnych badaczy potwierdza powstanie zamku myśliwskiego w 1208 r., może rzeczywiście inicjatywa zbudowania tej warowni wyszła od wrocławskiego księcia Henryka Brodatego, zapraszanego przez krewniaków, książąt z Opola, na polowania do podoleskich lasów. Ten zapalony myśliwy ( polując w okolicach Trzebnicy ugrzązł w bagnie i prosił św. Bartłomieja o wybawienie z opresji ślubując wybudowanie kościoła. I tak postała wotywna fundacja słynnego kościoła i klasztoru w Trzebnicy), zauroczony okolicą zbudował zamek jako taką „średniowieczną daczę”, miejsce pokrzepienia po łowach, odpoczynku na pograniczu księstwa, zabawy dla książąt i ich dworzan. Nie bez znaczenia było także położenie geopolityczne tego uroczego miejsca. Granice w wiekach średnich zwłaszcza w okresie rozdrobnienia dzielnicowego były często umowne, stąd powstanie zamku na rubieżach księstwa pozwoliło na kontrolowanie terenu i dało impuls nowemu osadnictwu.
W późniejszym czasie w 1228 r. książę wrocławski Henryk Brodaty poczynił także fundację augustiańską we wsi Zarzyska (Skrońsko), leżącej na terytorium księstwa opolskiego. Niewykluczone, że wcześniej na obszarze tego samego księstwa posiadał w leśnych ostępach myśliwski dworzec.
Przypuszczalnie drewniany, niewielkich rozmiarów zamek myśliwski wrocławskiego księcia usytuowany był na wschód od obecnego kościoła św. Michała, gdzieś pomiędzy dzisiejszym kościołem a początkiem ulicy Pieloka. Nie miał on charakteru obronnego, a zapis Lompy „tenże kazał mianowicie około roku 1208 tu wybudować zamek myśliwski i dał go umocnić, by go jako miejsce pograniczne przeciw napadom Tatarów zabezpieczyć” nie jest poparty żadnymi argumentami i wydarzeniami historycznymi. Po pierwsze ok. 1208 r. Europie nie zagrażały jeszcze najazdy tatarskie, a po drugie w owym czasie nie dochodziło do poważniejszych napięć i konfliktów pomiędzy śląskimi Piastowiczami. Prawdopodobnie przy zamku powstała kaplica postawiona z inicjatywy pobożnej małżonki księcia św. Jadwigi. Henryk Brodaty teren wokół zamku i tworzącej się osady mógł polecić umocnić wałami i fosą.
Przynależność w 1208 r. terenów i okolic dzisiejszego Olesna do książąt opolskich nie wyklucza jednoznacznie faktu zbudowania w nim zamku myśliwskiego przez księcia wrocławskiego Henryka Brodatego.
Rzetelność historyczna zobowiązuje do uwypuklenia faktu, że najstarsza dokumentalna informacja o Oleśnie pochodzi dopiero z roku 1226. Z kolei wzmianka o zamku, darowaniu go przez księcia opolskiego Bolka II Kanonikom Regularnym z Klasztoru NMP na Piasku we Wrocławiu, pojawiła się dopiero w dokumencie z 1353 r. Dokument wystawiony przez Bolesława II w dniu 9 maja 1353r. zachował się w formie kopii sporządzonej w 1753r. i znajduje się w Archiwum Państwowym we Wrocławiu ( Fotokopię jej można oglądać w Oleskim Muzeum Regionalnym).
Na XVI-wiecznym obrazie księcia opolskiego Władysława II Opolczyka, z którego fundacji postawiono murowany kościół św. Michała w 1374 r., umieszczono zarys historii oleskich augustianów, w tym również wzmiankę o wybudowaniu przez Henryka Brodatego zamku myśliwskiego w 1208 r. Po spaleniu się tego obrazu podczas pożaru w Oleśnie w okresie wojny trzydziestoletniej w 1642 r., namalowano kolejny w II poł. XVII w. Ozdabiał on ściany klasztoru, a następnie parafii oleskiej do 1945 r.
Kolejnym wiarygodnym i najstarszym źródłem pisanym wspominającym zbudowanie zamku myśliwskiego w Oleśnie w 1208 r. jest ręcznie spisana przez przeora oleskich augustianów o. Augustyna Blazika (Błazika) kronika parafii oleskiej. Dzieło to powstało prawdopodobnie na pocz. XVIII w., bowiem Ojciec Blazik stał się ofiarą pamiętnej oleskiej dżumy w dniu 11. 08. 1708 r.
Inne zapisy o powstaniu w 1208 r. w Oleśnie zamku myśliwskiego pochodzą z II poł. XVIII i XIX w. Mimo znacznej odległości czasowej, upływu wieków tacy badacze jak: Zimmermann, Knie, Pohl opierając się na dostępnych im dokumentach, w swoich pracach nie pominęli tego faktu. Ich dokładność i swoisty profesjonalizm wyklucza jakiekolwiek historyczne konfabulacje.
Powstanie osady położonej wokół zamku księcia Henryka, a zarazem wyjaśnienie źródłosłowu niemieckiej nazwy miasta „Rosenberg” (pojawiła się ona m.in. w dokumentach z 1259 r. i 1310 r.) może tłumaczyć legendarny przekaz z końca XVIII w. o pierwszych mieszkańcach miasta, zanotowany przez oleskiego proboszcza Franciszka Kuschla (1786-1801) a odnaleziony i opublikowany na łamach „TO” przez historyka Andrzeja Pawlika. Oto jej streszczenie:
Szlachetny książę Henryk lubujący się w polowaniach zapuścił się w gęstą knieję docierając do przepięknego miejsca, które nazwał Górą Róży. Miejsce owo tak się księciu spodobało, że nakazał tam wznieść zamek myśliwski. Do powstałego dworzyszcza zabierał ze sobą małżonkę księżnę Jadwigę. Świątobliwa niewiasta często oddawała się modlitwie i pokucie, dlatego wkrótce nieopodal zamku wzniesiono drewnianą kapliczkę poświęcona św. Walentemu. Wśród dworzan księcia Henryka znalazł się dzielny rycerz Woko z rodu Bergów oraz piękna Róża (Rosa), przybyła z dalekich północnych stron. Zawitała wraz ze swoim schorowanym ojcem w strony księcia Henryka, poszukując cudownych źródeł leczniczych. Tam spotkała rycerza Woko z rodu Bergów, który zakochał się z wzajemnością w ślicznej Róży. W końcu Róza wraz z ojcem, siostrą Woko Jolantą i jej ukochanym rycerzem Zawiszą dotarła do poszukiwanych źródeł, przy których w dzień św. Michała Archanioła 29 września jej ojciec doznał cudownego uzdrowienia. Wkrótce na zamku księcia Henryka odbyły się dwa wesela: Jolanty i Zawiszy oraz Róży i Woko. Młodzi zamieszkali nieopodal książęcego dworu i osobliwie ozdobili swoje domy. Róża pomalował swój dom na zielono, zgodnie z kolorem swoich oczu, a jego ściany ozdobiła czerwonymi różami, podobnie uczyniła Jolanta malując swój dom na czarno i także przyozdabiając go w róże. Po kilku latach już cała osada wyróżniała się malowidłami królowej kwiatów. Na miejscu kapliczki św. Walentego postawiono kościół ku czci św. Michała, uzdrowiciela ojca Róży. Po śmierci naszych bohaterów mieszkańcy osady postanowili ja nazwać Rosenberg- Różaną Górą na część pięknej Róży i dzielnego Woko z rodu Bergów. Z połączenia ich imion Rosa+ Berg wywodzić się miał niemiecka nazwa miasta Rosenberg.
Podanie to koresponduje z zapisem Zimmermanna i Lompy o szczególnym upiększaniu w połowie XV w. oleskich domów: „Domy były szkieletowe, dwa pietra wysokie, z namalowanymi różami; drzewo pomalowano na zielono, balkony na niebiesko.”(J. Lompa).
Legenda owa jest więc próbą wyjaśnienia powstania osady, następnie miasta wokół zamczyska księcia Henryka, a jego założycielami mieli być Róża i Woko z rodu Bergów, a nawet z połączenia ich imion powstała nazwa miasta. Także zmiana patrona kościoła grodowego z św. Walentego na św. Michała została uzasadniona, faktem uzdrowienia ojca legendarnej protoplastki miasta w dzień św. Archanioła Michała.
Tradycja ustna, legendarne przekazy nie pomijają postaci Henryka Brodatego, przypisując mu znaczny udział w założeniu miasta, stanowią dodatkowe potwierdzenie nieraz lakonicznych wzmianek w źródłach pisanych.
W XIII w. Olesno było jednym z ważniejszych ośrodków gospodarczych w księstwie opolskim. Proces osadnictwa przyspieszony niewątpliwie przez wzniesienie w 1208r. książęcego dworzyszcza, sprawił, że już ok. 1226 r. było osadą handlową ze zmodyfikowaną taryfą miejscowej komory celnej i konsekrowanym przez biskupa kościołem. Kolejną fazą rozwoju w kierunku grodu-centrum administracyjno-wojskowego było powstanie kasztelanii. W „Żywocie św. Jadwigi” spisanym przed rokiem kanonizacji świętej w 1267 r. znajduje się informacja o kasztelanie oleskim. Był nim pełnomocnik księcia Władysława I (1246-1282) o imieniu Wincenty. Kolejna wzmianka o kasztelanie oleskim o imieniu Moyko -Kastellan von Olesno pochodzi z 1274 r.
Powstanie natomiast miasta związane jest nierozerwalnie z jego lokacją. Za skrupulatnym pruskim statystykiem i badaczem dziejów -Felixem Triestem najczęściej podaje się lokację Olesna na prawie niemieckim, dokonaną przez księcia opolskiego Władysława I, pod rokiem 1275 r. (F. Triest: „Handbuch von Oberschlesien,”, Wrocław 1864). Odtąd interesy księcia reprezentował wójt, sprawujący swój urząd dziedzicznie. Pierwszym wójtem został niejaki Wojciech. Z pewnością z woli księcia swój urząd sprawował w dawnym zamku myśliwskim Henryka Brodatego, do czasu kiedy otrzymali go kanonicy regularni. W następnym stuleciu założono w mieście mennicę książęcą.
Jednakże dokument lokacyjny został strawiony przez pożar, dlatego kolejny pan miasta, książę niemodlińsko – strzelecki Bernard, nadał 10.06.1450 r. Olesnu nowe prawa miejskie, potwierdzając wcześniej już nabyte ustalenia prawa magdeburskiego. Miasto otrzymało od niego dwa przedmieścia: Duże i Małe. Dochody z wójtostwa, ze stawów rybnych i młynów zachował książę dla siebie. Po powtórnej lokacji miasto „wzbogaciło się” o własny samorząd– burmistrza i radę miejską wymienioną po raz pierwszy w dokumencie z 1450 r. Wspomniany Bernard zamierzał przenieść nawet z Opola do Olesna swoją książęcą rezydencję, w czym przeszkodziła mu śmierć.
Za przeprowadzoną wcześniejszą lokacją przemawia fakt, że od 1395 r. Olesno było umocnione („civitas et fortalitium” – „miasto i twierdza”), a od 1404 r. otoczone murami obronnymi, wewnątrz których istniała regularna zabudowa. Niewielki fragment muru miejskiego ze średniowiecznej cegły zachował się przy obecnej ul. Lompy.
W dokumentach figurują dwie nazwy miasta, które w kolejnych stuleciach zmieniały często swoją pisownię na „Olezno”, „Oleszno”, „Oleschnow”, „Oleschno”, „Rosinberc”, „Rosemberk”, „Rosimberk”, „Rosinberg”, „Rosnberk”. Przenikanie się tych dwóch tradycji unaocznia symbolika herbu Olesna, w którym na błękitnym polu widnieje połowa piastowskiego złotego orła, a na białym (srebrnym) tle połowa czerwonej róży.
Związek postaci księcia Henryka I Brodatego z Olesnem znalazł swoje odzwierciedlenie nie tylko w tradycji ustnej (legendach), wzmiankach historycznych, ale i zabytkowych dziełach sztuki. Barokową rzeźbę założyciela Olesna Henryka Brodatego możemy podziwiać w najstarszym oleskim kościele św. Michała. Owa drewniana figura stoi po prawej stronie bocznego ołtarza Trójcy Świętej ufundowanego w 1749 r. przez oleskiego infułata Leopolda Ignacego Labora. Po lewej stronie ołtarza znajduje się rzeźba św. Augustyna. Ołtarz ma znaczenie symboliczne. Ukazuje największą tajemnicę chrześcijaństwa, którą pragnął zgłębić „doktor łaski” jeden z największych filozofów chrześcijańskich. Św. Augustyn był onegdaj patronem konwentu zakonnego kanoników regularnych laterańskich reguły św. Augustyna, zwanych popularnie augustianami, których do Olesna sprowadził książę opolski Bolko II w 1353 r. (dokument z 09.05. 1353r. zachował się w postaci kopii z 1753r. w Archiwum Państwowym we Wrocławiu). Książę Bolko II podarował kanonikom regularnym laterańskim z klasztoru NMP na Piasku we Wrocławiu dawny zamek myśliwski Henryka Brodatego, znajdujący się nieopodal kościoła w Oleśnie. Pięciu braci zakonnych przybyłych do Olesna przekształciło dawny zamek książęcy w klasztor, tworząc nową filię zakonu augustianów. Książę nadał jeszcze inne darowizny zakonnikom m.n. łąki, młyn i staw rybny w Oleśnie. Gdy w 1374 r. augustianie otrzymali prawo patronatu nad kościołem i parafią, w następnym roku rozbudowali dawny zamek, który oprócz siedziby zakonu musiał odtąd pełnić funkcję plebanii. Najpierw dobudowano refektarz z komorą w kierunku kościoła, a więc w kierunku zachodnim, następnie poszerzono klasztor o drewniane cele w kierunku wschodnim (czyli do dzisiejszej ulicy Pieloka) i północnym, a więc w dół, w kierunku byłej bramy miejskiej zwanej Północną lub Gorzowską.
Budynek klasztoru przekształconego z pradawnego zamku Henryka Brodatego został strawiony przez dotkliwy pożar w 1642 r., który nie ominął też kościoła. Przez 8 lat straszyła w Oleśnie jego ruina, przed głównym ołtarzem wyrosła trawa i krzewy jeżyny, a zakonnicy byli zmuszeni mieszkać u swoich parafian.
Obecny barokowy wystrój kościoła pochodzi głównie z II poł. XVII w. i z XVIII w. Restaurując świątynię zakonnicy nie zapominali o dobrodziejach-donatorach parafii umieszczając postacie fundatorów- Henryka Brodatego przy bocznym ołtarzu augustiańskim Trójcy Świętej, a postać małżonki księcia świętej Jadwigi Śląskiej przy wejściu do kościoła św. Michała, przy południowej ścianie. Niestety ten relief nie zachował się do dzisiaj, bowiem został usunięty po II wojnie światowej. Henryk Brodaty wprawdzie nie sprowadził bezpośrednio do Olesna augustianów, ale był znacznym dobrodziejem zakonu. Z fundacji tego księcia powstała po 1228 r., filia wrocławskiego klasztoru NMP na Piasku w pobliskich Zarzyskach (Skrońsku). Potwierdza to spisany w 1228 r. układ w sprawie Zarzysk pomiędzy księciem Henrykiem Brodatym a opatem kanoników regularnych NMP na Piasku we Wrocławiu Witosławem, a także zapis Lompy w „Dziejach miasta Olesna”, s. 11.. „ W roku 1228 wspomniany założyciel miasta ufundował kolegiatę św. Augustyna pod wsią Zarzyska, prawdopodobnie z wdzięczności dla Boga, kiedy jego pobożna małżonka Jadwiga poprzez polubowną ugodę uwolniła go z niewoli mazowieckiego księcia Konrada. W okolicach Kościelisk ludzie pokazują jeszcze teraz duży polny kamień, na którym księżna spoczywała podczas powrotnej podróży z Polski, odbytej pieszo”.
Zarzyska leżały wtedy na krańcu księstwa opolskiego, na granicy z księstwem wrocławskim i krakowskim (Grünhagen „Gesch.Schl.”, przyp. 53 do s. 54). Wspomniany na początku najstarszy dokument o Oleśnie poświadcza przynależność Olesna do księstwa opolskiego, ale jedno nie wyklucza drugiego: Olesno było graniczną stacją celną księstwa opolskiego, a granica biegła między Olesnem a Zarzyskami. (Decydujący jest dokument u Tzschoppe-Stenzla 1. C.nr11z r 1228, t.j. lokacja Zarzysk na prawie niemieckim, gdzie Henryk Brodaty nazywa te okolice: confinium terre nostre-pogranicze naszej ziemi). Klasztor w Zarzyskach istniał do 1353 r., potem został przeniesiony do Olesna przez wspomnianego wcześniej opolskiego księcia Bolka II. Jednak w tradycji kanoników regularnych w Oleśnie Henryk Brodaty był pierwotnym donatorem ich zakonu i to jemu poświecili augustianie w okresie swojego największego rozkwitu w poł. XVIII w. rzeźbę przy ołtarzu augustiańskim Świętej Trójcy. Warto jej poświęcić nieco uwagi. Wielu może dziwić fakt postawienia na ołtarzu postaci świeckiej. W dobie baroku takie przypadki były częste, przykładowo w jednej z największych fundacji Henryka Brodatego w kościele klasztornym cystersów w Henrykowie, w XVIII-wiecznym ołtarzu głównym, w górnej kondygnacji umieszczony został obraz słynnego malarza M. Wilmanna zwanego „śląskim Rembrandtem” przedstawiający „Chrystusa jako Zbawcę Świata” , a po bokach malowidła ustawiono figury św. Jadwigi Śląskiej ( po lewej) i jej męża, księcia Henryka I Brodatego, po prawej stronie. W kościele pw. św. Marcina w Starym Henrykowie z XIII w., przebudowanym w XVIII w., w drewnianym, polichromowanym ołtarzu głównym z obrazem Wniebowzięcia NMP po obu stronach znajdują się rzeźby św. Jadwigi Śląskiej i jej męża księcia Henryka Brodatego- fundatora kościoła. Mąż patronki Śląska znajduje się także w panteonie świętych Kościoła okalających grobowiec świętej w Trzebnicy. Wileńska kaplica św. Kazimierza w katedrze św. Stanisława aż cała mieni się od srebrnych figur polskich władców z dynastii Jagiellonów od Władysława Jagiełły począwszy na Zygmuncie Auguście skończywszy, a przecież oprócz królewicza Kazimierza żadna z tych postaci nie dostąpiła wyniesienia na ołtarze. W bazylice katedralnej Wniebowzięcia NMP w Pelplinie w ołtarzu głównym w obrazie „Koronacji Najświętszej Marii Panny” pędzla Hermana Hana ( przepiękny przykład manieryzmu) wśród świętych widnieją świeccy donatorzy m.in. król Zygmunt III Waza.
Rzeźba Henryka Brodatego w oleskim kościele przedstawia księcia w typowej dla baroku wygiętej pozie. W prawej dłoni trzyma on obecnie włócznię, na zdjęciach sprzed II wojny światowej coś w rodzaju sztandaru, na lewej ręce unosi makietę kościoła, która symbolizuje jego liczne sakralne fundacje. Na głowie ma mitrę książęcą, ubrany w stylizowaną zbroję, niezgodną z epoką w której żył. Całą sylwetkę okala płaszcz w kolorze purpury zwieńczony futrem gronostajowym ( niestety zostało ono pomalowane na szaro). Postać przypomina ikonograficznie św. Leopolda, fundatora klasztorów augustiańskich i patrona Austrii, którego kult rozwijał się wtedy na habsburskim Śląsku. Niektóre opracowania o Oleśnie i kościele podają, że jest to św. Wacław. Wprawdzie Wacław I Święty, patron Czech, często ikonograficznie przestawiany jest w zbroi i w stroju królewskim. Ale jego atrybutem jest sztylet - narzędzie jego śmierci, anioł podający mu włócznię lub trumna niesiona przez anioły. (Nie ma tradycji w Oleśnie związanych z tym świętym, którego kult rozwijał się w Czechach, którym wprawdzie podlegaliśmy od XIV w., żywe natomiast były tradycje habsburskie). Wątpliwe także jest by rzeźba ta przedstawiała księcia Bolka II, który do Olesna sprowadził augustianów, a także Władysława II- Opolczyka, który w 1374 r. nadał oleskiemu konwentowi prawo patronatu nad parafią i kościołem. Ale nie jest wykluczone, że rzeźba ta łączy w sobie wiele elementów charakteryzujących różne postaci: Henryka Brodatego, Bolka II, Władysława II Opolczyka, św. Leopolda. Jest przez to przykładem synkretyzmu w sztuce.
Starsza generacja oleśnian pamięta z pewnością proboszcza Antoniego Kaleję, który w okresie międzywojennym publikował artykuły o historii lokalnej m.in. w „Rosenberger Heimatkalender”. W artykule „Zabytki sztuki kościelnej w Oleśnie”, „Rosenberger Heimatkalender” 1938 r. m.in. podaje: „Po prawej ... stronie pięknie wyrzeźbiony Henryk I, książę śląski, mąż św. Jadwigi. Z jego panowaniem są związane początki Olesna.”
Nieco zastanawiający jest tylko widniejący na naszej rzeźbie order złotego runa- na złotym łańcuchu zawieszone złote jagnię. Order ten został ustanowiony w XV w., więc zarówno książęta : Henryk Brodaty, Bolko II czy Władysław II Opolczyk, jak i sugerowani święci Wacław czy Leopold, nie zostali tym zaszczytnym odznaczeniem uhonorowani, ponieważ żyli przed jego ustanowieniem. W przypadku naszej synkretycznej rzeźby order św. runa miał dodać splendoru przedstawionej postaci.
Reasumując, na podstawie skąpych źródeł dotyczących początków Olesna, będącego jednym z najstarszych miast Śląska, trudno nie oprzeć się radości świętowania w bieżącym roku 800-lecia oleskiej osady, której początki sięgają zbudowania zamku myśliwskiego, przez jednego z najznakomitszych śląskich Piastów. Można śmiało wiązać początki naszego miasta z osobą księcia Henryka Brodatego, który zakochany w pięknie oleskiego krajobrazu, bogactwie przepastnych lasów i zwierzyny łownej postawił tam zamek myśliwski. Dworzyszcze stało się zalążkiem późniejszej osady handlowej, która stopniowo przekształcała się w gród kasztelański, a następnie w coraz dojrzalszy organizm miejski. Niech obecny 2008 r. zaczyna jubileusz 800- lecia oleskiej osady, uformowanej w latach późniejszych w miasto, a obchody kolejnych rocznic niech świętują następne generacje oleśnian.
Ars Vita
lukrowane legendami
wspomnienia
manuskryptów cieniem
czasem co wydziera
żywotność przekazu
odurzone zapachem wieków
spoglądają na nas
kamiennym wzrokiem
dziejów pradawnych
grodu wokół lasów
na wzgórzu różanym
prowadząc do odwiecznych
tęskni
do naszych prakorzeni
do naszych praojców
do matecznika
z stamtąd
sprzed czasu
i
sprzed początku...
Memu kochanemu miastu
Ewa Cichoń
W aneksie pod tekstem
Henryk Brodaty ur. ok. 1163 r. ,1165r. jako syn księcia Bolesława Wysokiego ( prawnuk Bolesława Krzywoustego) i Krystyny hrabianki niemieckiej lub Adelajdy z Sulzbachu, od 1201r. był księciem śląskim, w l. 1228-29 i od 1232 r. krakowskim, a od 1234 r. wielkopolskim. Jego rządy przyniosły przede wszystkim rozwój gospodarczy i kulturalny Śląska, który szybko stał się pod tym względem dzielnicą przodującą. Henryk popierał rozwój górnictwa, zakładał nowe osady na korzystnych prawach, dbał o rozwój miast, do których sprowadzał cudzoziemskich kupców i rzemieślników. Sprawując rządy na Śląsku, dążył ciągle do opanowania sąsiednich dzielnic, wykorzystując walki pomiędzy książętami. Po zamordowaniu Leszka Białego podjął walkę o tron krakowski z jego bratem Konradem Mazowieckim.
Jego stale powiększana o nowe terytoria dzielnica, w okresie rozbicia dzielnicowego była najpotężniejszą wśród wszystkich księstw. Przez mediewistów określana zaszczytnym mianem „Monarchii Henryków Śląskich". Henryk Brodaty snuł ambitne plany odzyskania korony polskiej dla siebie lub dla swojego następcy Henryka Pobożnego. Niestety śmierć tego ostatniego w obronie chrześcijaństwa przed Tatarami pod Legnicą w 1241r. zniweczyła te dążenia.
Starania odzyskania tronu królewskiego Henryk Brodaty próbował realizować przy poparciu zarówno papieża, jak i cesarza. Rozwój sytuacji międzynarodowej utrudnił działanie. Ponadto w 1236 r. Henryk popadł w kolejny konflikt z biskupem wrocławskim i został ekskomunikowany. Ekskomunika wprawdzie została zawieszona, niemniej jednak zmarł on w 1238 r. pod klątwą. Zniesienie jej stało się pierwszym zadaniem jego syna. Henryk Brodaty został pochowany w ufundowanym przez siebie klasztorze w Trzebnicy (kopia płyty nagrobnej założyciela Olesna znajduje się w naszym muzeum regionalnym).
Tradycje ludowe
Tradycyjny strój ludowy z Oleskiego łączy w sobie elementy strojów regionów opolskiego, sieradzkiego, krakowskiego a nawet mazowieckiego.
Charakterystyczne dla niego są pasiakowe spódnice poniżej połowy łydki. Zachowały się wzorce haftu oleskiego. W zbiorze Juliusza Rogera "Pieśni ludu polskiego na Górnym Śląsku z muzyką" znajduje się 29 pieśni z Oleskiego.
Kultywowane są niektóre tradycje i zwyczaje np. "stawianie dziada" na polach, dożynki, kiermasze, pierzajki, taczanie pisanek, "topienie Marzanny", ustawianie w oknach "palmy, a na polach gałązek brzozy.
W "Berach śmiesznych i uciesznych", zebranych przez Dorotę Simonides można znaleźć anegdoty i opowiadane gwarą opowiastki z okolic Olesna.
O historii naszej gminy i współczesności przyczytają Państwo także w najnowszej publikacji pt. "Szlakiem Solnym z Moraw do Olesna" dostępnej do pobrania Szlakiem Solnym.pdf (27,39MB).